To właśnie ogród jest pochłaniaczem mojego czasu, ale uwielbiam prace w swoim ogrodzie. Szczególnie teraz kiedy jedno przekwita, a drugie zakwita, w tej chwili właśnie kwitną lawenda, lilie, maciejka póżnym wieczorem swój aromat wydaje. A ja siedzę na huśtawce wdychając tę cudowną woń do puki komary mnie nie wypędzą do domu:)
Bardzo dobrze jest mieć jakaś pasję i zajęcie ;)
OdpowiedzUsuńAniu już Ci kiedyś pisałam ,że cudny ten Twój ogród ,wcale się nie dziwię,że spędasz w nim mnóstwo czasu ,bo nie ma nic przyjemniejszego jak bujenie się na huśtawce na łonie natury i patrzenie na swoje piękne roślinki.Ja teżś tak lubię ,tylko czasu jakoś mało :)Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że kochasz swój ogród:) zresztą on odwzajemnia uczucia, prawda ?????? Jest cudowny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu ogród piękny ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój ogród jest piękny:)) Ja też uwielbiam siedzieć wieczorami w ogródku i ładować baterie na następny dzień:))
OdpowiedzUsuńPiękny ogród:)
OdpowiedzUsuńŚliiiiicznyyy te Twój pochłaniacz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia
Potwierdzam, piękny pochłaniacz czasu:):)
Usuńpozdrawiam
Piękny masz ogród.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuń